Przeglądasz kategorię: Uroda i pielęgnacja
Uroda i pielęgnacja

NOVACLEAR HYDRO FACIAL FOAM

Używacie pianek do mycia twarzy?
Jeśli jeszcze nie, lub nie macie jeszcze swojej ulubionej, serdecznie zachęcam do zapoznania się z produktem NOVACLEAR, nawilżającą pianką do mycia twarzy z serii HYDRO, do skóry odwodnionej potrzebującej nawilżenia. 

Dla mnie mycie twarzy jest podstawą pielęgnacji, warto pamiętać, że sam płyn do demakijażu i woda nie wystarczy. 
Zacznę od samej budowy produktu. Przyjemna aplikacja połączona z lekkim masażem kolistymi ruchami, mającym na celu subtelne złuszczenie martwego naskórka, usunięcie resztek makijażu, jak i podbudzenie skóry. Mowa tutaj o delikatnej silikonowej szczoteczce, którą po wykonanym zabiegu możemy łatwo umyć, zdezynfekować i zamknąć plastikową nakładką. Bezpośrednio na niej umiejscowiony zostaje produkt po wcześniejszym wstrząśnięciu i naciśnięciu pompki, możemy dozować odpowiednią ilość substancji podczas mycia.

Produkt jest wydajny, gdyż wystarczy jedna pompka do zmycia całej powierzchni skóry twarzy. Piankę zmywamy letnią wodą, osuszamy twarz i aplikujemy ulubione serum, krem pod oczy i na całą buzię, oczywiście aby dopełnić zabieg zalecane jest użyć produkty z tej samej seri HYDRO, gwarantuje to nam lepsze efekty i zdecydowaną poprawę kondycji skóry. 
Po dłuższym stosowaniu kosmetyku, zauważyłam, że twarz jest wygładzona, pozbawiona suchych skórek, szczególnie w okolicach nosa co u mnie jest, a raczej było częstym problemem. Po myciu twarzy często występuje uczucie ściągnięcia i suchości okolic czoła czy policzków, tutaj dzięki kremowej i lekkiej konsystencji, ze średnio i niskocząsteczkowym kwasem hialuronowym, który nawilża wygładza i sprawia, że nasza skóra jest napięta i elastyczna, nie mamy problemu! 
Dla mnie jest to świetny produkt, nawilżenie, złuszczenie, oczyszczenie i przyjemny masaż w jednym!!

Uroda i pielęgnacja

PIERRE RENE eyeshadow palette

WITAM! :* 
Dziś na tapecie mamy osiem paletek firmy Pierre Rene!

 

Nie będę opisywać każdej paletki, aczkolwiek zobaczycie swatche i to jak prezentują się w środku.. 
Zacznę od opakowania– niewielkich rozmiarów, idealne do torebki, kosmetyczki czy w podróż, pudełeczko wytrzymałe z lusterkiem co jest dużym plusem. 

Cienie są świetnie napigmentowane, o lekkiej konsystencji, matowe cienie są trochę suche, ale w niczym to nie przeszkadza! Błyszczące natomiast miękkie wspaniale rozprowadzają się na powiece i dobrze łączą się z innymi produktami. Praca tymi cieniami to czysta przyjemność!

 

Jedną paletą możemy stworzyć cały makijaż oka, dzięki odpowiedniemu dobraniu kolorystycznemu. 
Gama kolorystyczna pozwala nam na makijaże ślubne, dzienne, a nawet bardziej szalone z żółtym, czerwienią czy fioletem 🙂

 

Trwałość cieni na wysokim poziomie, lekko mogą się osypywać, ale wystarczy tylko strzepać nadmiar z pędzelka. Dobrze łączą się wzajemnie jak i z innymi markami kosmetycznymi, więc kolejny plus!
KONIECZNIE MUSICIE POZNAĆ TE CUDA!! Dajcie znać, która dla Was jest najbardziej interesująca :))

Uroda i pielęgnacja

SENSIQUE perfect blush

HEJ HEJ!!
Przychodzę do Was z moimi ostatnimi ulubieńcami od firmy SENSIQUE. Kolekcja dwóch mocno napigmentowanych róży i trzech intensywnych rozświetlaczy. 

Produkty zamknięte w małym poręcznym plastikowym opakowaniu, dzięki swoim rozmiarom są bardzo poręczne, więc możemy zabrać je w podróż! Ze spokojem nie potłuką się w torebce 🙂 
Formuła miękka, pod palcami kremowa, świetnie się rozcierają i stapiają ze skórą, co jest ogromnym plusem! Podczas makijażu można budować ich intensywność nie tworząc przy tym plam.

 

Czy mają minusy?– Jedynie na co musicie uważać to ich intensywna pigmentacja, nabierając produkt na pędzel warto przed aplikacją na twarz lekko strzepać nadmiar i dopiero wtedy aplikować na buzię. 

Zaczynając od róży:
207 precious- delikatny przygaszony odcień brzoskwiniowo różowy o mocnej pigmentacji z dodatkiem połyskujących bardzo malutkich drobinek, które dają efekt świeżej i lekko rozświetlonej buzi
208 sandstone- kolor bardzo zbliżony do poprzednika, nieco bardziej widoczny odcień brzoskwini. Mamy tutaj matową wersję, która po aplikacji na twarz daje nam satynowe wykończenie..

I moje ulubione rozświetlacze..
210 MOON GLOW- numer jeden w mojej kosmetyczce już od dłuższego czasu! Szampański odcień, wpadające w złote tony, kremowa formuła tworząca efekt tafli, daje wspaniały efekt utrzymujący się cały dzień! 
212 COMET GLOW- równie piękny kolor, delikatnie wpadający w jasno różową tonację, pięknie opalizuje na twarzy tak samo jak poprzednik :))
213 GALACTIC GLOW- mamy już ciemniejszy odcień, który najczęściej łącze z bronzerem tworząc rozświetlony makijaż, gdyż jako rozświetlacz na twarz jest mi delikatnie za ciemny. Idealnie sprawdzi się do rozświetlenia dekoltu !! 

Podsumowując, kosmetyki o niskiej cenie i świetnej wysoko półkowej jakości. Serdecznie mogę polecić różę jak i rozświetlacze, trwałość na wysokim poziomie, aplikacja przyjemna i świetny efekt jaki dają na skórze!!  PRODUKTY ZNAJDZIECIE W DROGERII. NATURA 🙂

Uroda i pielęgnacja

MY SECRET HELLO PRINCESS

Hej hej! 
Tytułem wstępu..
Jak już wiele razy wspominałam rozświetlenia nigdy za wiele! 

Przedstawiam Wam dziś produkt firmy MY SECRET, hello princess. Wypiekany rozświetlacz “(melanż 2 odcieni z palety Face Illuminator Powder Palette: Glamour Goddes i Golden Girl),”, o złoto brązowym kolorze w ciepłym odcieniu. 

 

Konsystencja lekka, w dotyku miękka i zdecydowanie mocno napigmentowana! Wystarczy tylko lekkie pociągnięcie pędzlem, a już możemy uzyskać efekt pięknej tafli. 

Możemy używać go do rozświetlania ciała, twarzy, a także jako cienia po powiek. Dobrze sprawdzi się również przy makijażach typu GLOW. U siebie często stosuje go w połączeniu z bronzerem dodaje go na granicy rozświetlacza i kości policzkowej- tym samym łącze dwa produkty trzecim :)))

Jestem pewna, że latem trwale zagości w mojej kosmetyczce również na większe wyjścia czy wakacyjne wyjazdy i sesje zdjęciowe!

Produkt dostępny w drogerii NATURA -> https://www.drogerienatura.pl/

Uroda i pielęgnacja

KOBO CREAM COMOUFLAGE MIX

Dzień dobry!
Przedstawiam Wam trzy paletki kamuflaży z KOBO, mamy tutaj dwa rodzaje 
– korektory na niedoskonałości
– kamuflaże dwa rodzaje (115, 116)

Zacznę od pierwszej palety z korektorami (117). Kosmetyk znajduje się w okrągłym plastikowym opakowaniu podzielonym na cztery równe części, w każdej z nich znajduje się kremowy produkt. Każdy kolor ma swoją funkcję, którą jak najbardziej spełnia!

  • najjaśniejszy prawie biały kolorek kryje lekkie niedoskonałości
  • różowy niweluje szare odcienie 
  • zielony ukrywa czerwone kolory np. pęknięte naczynka
  • fioletowy zwalcza plamy i przebarwienia 

Produkt kremowy, dobrze rozciera się na skórze, współpracuje z innymi kosmetykami (podkład, korektor itp). Dobrze kryjący i lekki, przyjemy w aplikacji- najlepszą opcją jak dla mnie jest wklepanie palcem pod wpływem ich ciepła  produkt staje się miękki co ułatwia nam kolejny etap- rozblendowanie gąbeczką.

Kamuflaże 115 i 116, świetnie nadają się do konturowania twarzy czy maskowania niedoskonałości na powierzchni np. na podkładzie czy “solo”. Mamy tutaj dość duży wybór kolorystyczny więc z pewnością dobierzemy coś dla siebie. 
Moimi ulubionymi są dwa najciemniejsze brązowe odcienie, dzięki którym mogę podkreślić kości czy wyszczuplić twarz.    

Produkty są trwałe, nie tworzą plam, a także są w bardzo korzystnej cenie!!
Kosmetyki znajdziecie w drogerii NATURA https://www.drogerienatura.pl