Hej hej!
W ostatnim czasie testowałam podkład firmy KOBO, Matte cover. W swojej kolekcji posiadam cztery odcienie (901-904) kolory wpadają raczej w żółte tony po aplikacji dopasowują do kolorytu skóry..
Produkt o lekkiej, nietłustej konsystencji, aplikacja bardzo łatwa w połączeniu z gąbeczką daje bardzo piękny naturalny efekt, przy czym warto zaznaczyć, iż podkład jest dobrze kryjący. Lekko płynny w dotyku aksamitny i kremowy, daje matowo satynowe wykończenie co wygląda przepięknie!!
Naturalny glow z dodatkiem matu – dzięki temu, że dość szybko zastyga podkład daje najlepszy efekt przy małej ilość pudru, nie podkreśla suchych skórek, nie uwidacznia porów czy też innych niedoskonałości. Nie mamy tutaj efektu maski, ciężkości czy też pudrowej twarzy!! Jest bardzo wydajny, nie ściąga twarzy i nie daje dyskomfortu po całym dniu noszenia na twarzy.
Co do krycia jak już wcześniej wspomniałam jest na bardzo dobrym poziomie, aczkolwiek nie jest to ”ciężkie krycie”, nadal utrzymany jest naturalny blask. Jest to lekki produkt dający uczucie nawilżenia, poprzez olejek arganowy, który odnajdziemy w składzie.
TRWAŁOŚĆ..
U mnie sprawdził się jak najbardziej na plus, przy około 10h zaczęłam się świecić w okolicy T, lecz uważam to za całkiem normalne w szczególności, że zaliczam go do produktów, które spokojnie sprawdzą się do noszenia na codzień, więc myślę, że delikatne przypudrowanie po tylu godzinach nie jest problemem. CO WAŻNE– podkład po całym dniu w ogóle się nie pościerał, pozostał na swoim miejscu, nawet w ciężkich okolicach (np. płatki nosa) do demakijażu!! Przez cały czas wygląda bardzo naturalnie z lekkim blaskiem i gładkością!
Jak dla mnie – ŚWIETNY BARDZO DOBREJ JAKOŚCI PODKŁAD, do tego super cena około 40zł!!
Znajdziecie go w drogerii NATURA i na stronie https://www.drogerienatura.pl