Konturowanie twarzy – czyli produkty, które lubię i ich mała recenzja!
W swojej kosmetyczce wyróżniam dwie strefy, czyli produkty w pudrze i kremie.
Ulubieniec w formie kremowej to KOBO PROFESSIONAL face contour mix. W paletce znajdziemy 4 pięknie na pigmentowane kolory: żółty i brzoskwiniowy (rozświetlenie), ciemny i jasny brąz (wyszczuplenie).
Produkt, który jest bardzo łatwy w aplikacji dzięki swojej formule. Możemy nakładać go palcami czy też pędzlem, jest on głównie przeznaczony do konturowania na mokro. Kolory bardzo dobrze zachowują się podczas blendowania palcami jak i mokrym beauty blenderem. Efekt końcowy jest naturalny, dzięki temu, iż kolory można ze sobą mieszać przez co unikamy zbyt mocnego konturowania 🙂
Sposób nakładania jest bardzo łatwy i nie wymaga on doświadczenia, czyli idealny dla osób zaczynających dopiero swoją przygodę z makijażem 🙂
Aplikacja
-Kolor żółty/brzoskwiniowy nakładamy w kształcie trójkąta pod oczy, na brodę, środek czoła, a także wykonujemy pasek przechodzący przez środek nosa
-Brązowe tony nakładamy na kości policzkowe, u góry czoła i boki nosa
Kolejnym produktem, tym razem w formie pudru jest paletka 3 kolorów, również firmy KOBO face contour palette, gdzie znajdziemy dwa odcienie brązu i kolor żółty do rozświetlania. Aplikacja jest bardzo przyjemna. Dzięki uniwersalnym kolorom i dość dobrej pigmentacji z produktem jest ciężko przesadzić za jednym pociągnięciem pędzla, konturowanie można oczywiście budować 🙂
W swojej kolekcji posiadam również sam bronzer (311 NUBIAN DESERT), którego mogę polecić w 100% jeżeli nie chcecie kupować całej paletki 🙂
Ostatnią rzeczą jest bronzer BAHAMA MAMA. Kosmetyk posiada świetną pigmentacje, co pokazuje nam już za pierwszym pociągnięciem pędzla. Daje piękny efekt, lecz trzeba uważać aby z nim nie przesadzić 🙂
Używając tego produktu na spód nakładam troszkę pudru tak, aby nie pozostawiał plam.