Hej!
Konturówki to produkt po który znacznie częściej sięgam niż typową szminkę! Są wygodniejsze w noszeniu, a także trwalsze 🙂
Od dłuższego czasu używam czterech produktów do ust, które bardzo polubiłam!
Trzy typowe konturówki i jedna pomadka w kredce 🙂
Pierwsza zaleta kredek to ich konsystencja, która jest odpowiednio miękka dzięki czemu możemy precyzyjnie obrysować usta, jak również pokryć ich całą powierzchnię. Są to produkty, o bardzo dobrej pigmentacji i trwałości!
Kolory które posiadam to 1,2 i 4. Ciężko powiedzieć, który został moim ulubieńcem, ponieważ używam je na zmianę. Dwa pierwsze kolorki są idealnymi odcieniami NUDE, neutralne zgaszone odcienie brązu i różu pasują zawsze! Natomiast czwóreczka jest przepięknym intensywnym różem, który świetnie podbije kolor ust i nada im “elektryzującego” efektu!
Trwałość, myślę, że jest również na wysokim poziomie (szczególnie za tak niską cenę), utrzymuje się do około 5h w zależności co robimy.. Stanowią one super bazę, dla pomadek, także tej w kredce..
Produkt bardzo fajny, mniej trwały niż poprzedniczki, ale jeśli użyjemy pod nie konturówki to jak najbardziej! Kolor delikatny neutralny, nie wysusza ust a raczej je delikatnie nawilża, nie ma uczucia ściągnięcia czy też ciężkości na ustach, za co zdecydowanie polubiłam te produkty!