Uroda i pielęgnacja

Palety

Witam!
Tak jak obiecałam dzisiejszym tematem są paletki, czyli druga część paczki od Makeup Revolution i Freedom Polska.

-Na pierwszy ogień, paleta matowych neutralnych cieni, FREEDOM PRO 12 audacious matter. Jest to paletka typowo do makijażu na co dzień, duży wybór odcieni od bardzo jasnego kremowego do czekoladowego brązu, a także czarny, zauważyłam również, iż paletka posiada jeden cień rozświetlający więc wszystko w jednym! Bardzo przyjemna podczas pracy!

-Kolejną rzeczą jest paleta SPIRIT DOLL, która zawiera cztery błyszczyki, dwa róże z czego jeden zawiera drobinki, dziesięć cieni matowych o zróżnicowanej kolorystyce i siedem cieni błyszczących. Paleta posiada duże lusterko, jest wykonana z twardego plastiku co chroni ją przed rozsypaniem cieni, więc duży plus! Myślę, że paleta jest bardzo uniwersalna, ponieważ można nią wykonać dość dużo makijaży. Podczas dotykania cieni palcem odczuwałam trudność w oddaniu koloru na dłoni, a także nieprzyjemne uczucie jakby posiadały jakąś powłokę przez co nie mogłam uzyskać koloru.. Korzystałam tylko z brązów, cóż mogę powiedzieć.. jest dobrze, pigment okej, jedynym minusem było to, że troszkę trudno się blendowały i pozostawiały lekkie plamy, ale poza tym jest bardzo fajna!

-Ostanie dwa produkty z firmy Freedom, czyli pojedyncze cienie! Mono eyeshadow BASE 205 podstawa każdego makijażu oka. Bardzo trafny cień, ponieważ zawsze zużywa się go najwięcej. Mono eyeshadow SMOULDER 213 połyskujący ciemny niebieski odcień, który zawiera drobinki mieniące się na wiele kolorów! Co można zauważyć na swatchach to to, iż głównie jasny cień ma bardzo mocny pigment!!

Teraz przejdę do palet z Makeup Revolution, czyli kultowe i chyba wszystkim znane produkty!
Ultra eyeshadows AFFIRMATION. Charakterystyczną myślę cechą palet z makeup revolution jest to, iż zawierają duże lusterko! Tą paletą również można wykonać bardzo dużo makijaży, dzięki wspaniałej i zróżnicowanej gamie kolorów. Paleta zawiera 32 cienie, zupełna przewaga cieni błyszczących nad matowymi, których jest dziesięć. Matowe głownie składają się na kolory neutralne, zatem w błysku możemy znaleźć jasno różowe, fioletowe, brązowe, srebrne, a także miedziane kolorki, więc naprawdę super skomponowana paletka!

-Dosłownie na deser, czekoladka I Heart Chocolate, jest to jedna z najbardziej kojarzonych palet z tejże firmy. Zawiera ona 16 bardzo pięknych kolorów, którymi możemy uzyskać codzienne makijaże jak i wieczorowe. Dwa największe cienie to jasny mat i rozświetlający lekki odcień złota. Pięć matowych kolorów i dziewięć pięknie mieniących się odcieni. Pigment jest bardzo dobry, cienie blendują się fantastycznie, praca z takimi produktami to czysta przyjemność! Bardzo podoba mi się oczywiście opakowanie produktu wykonane na kształt czekoladki, myślę, że już sam jej wygląd przyciąga! Co zauważyłam tylko podczas swatchów to to, iż zielony lekko się osypał 🙁

Jeden komentarz

  • Odpowiedz

    Iwona

    21 listopada 2016

    FREEDOM PRO 12 audacious matter idealnie pasuje do moich preferencji 🙂 Posiadam paletę MUR Essential Mattes 2 i jestem z niej zadowolona 🙂

Dodaj komentarz