Peptydy tworzą płaszcz hydrolipidowy, stymulując produkcję kolagenu (którego ubywa poprzez naturalne procesy starzenia się skóry) i elastyny ,transportując cenne składniki w głąb skóry.. Przez swoje małe rozmiary mogą przenikać głębiej spełniając role przekaźników i transporterów. Bardzo często borykamy się z wieloma problemami skórnymi, próbujemy ratować się złuszczaniem, peelingami, kwasami itp, a może chodzi tutaj o uszkodzona barierę hydrolipidową, jak i podstawowe głębokie nawilżenie (nawet w przypadku tłustej cery) przychodzę więc do Was z pomocą! Koniecznie musicie poznać ten cudowny dermokosmetyk!
Od ponad miesiące testuje serum peptydowe firmy MEDIK8, które możecie znaleźć na stronie 4skin. Ultranawilżające serum z 30% kompleksem peptydowym, w jego składzie znajdziemy również peptydy miedziowe, matrixyl, argirelox, probiotyki i kwas hialuronowy.
Zacznijmy od tego dla kogo jest ten produkt?
– cera dojrzała, sucha i odwodniona skóra, oznaki starzenia, zmarszczki czy brak jędrności. Świetnie sprawdzi się tak naprawdę do każdego rodzaju skóry i cery (mieszana, sucha, trądzikowa itp) , gdyż zawsze musimy pamiętać o nawilżeniu i wzbogaceniu naszej skóry w składniki aktywne. Warto również wspomnieć o tym, że produkty te nie są testowane na zwierzętach i są idealne dla wegan.
Jak działa?
-nawilża, odżywia, stymuluje syntezę kolagenu i elastyny, wygładza, spłyca zmarszczki mimiczne, nadaje elastyczność i jędrność skóry, jak i ma działanie odmładzające!
Poznajmy więc działanie każdego ze składników serum..
– Peptydy miedziowe– tutaj mamy 30% koktajl peptydowy, docierający w głębsze warstwy skóry, zadaniem peptydów jest naprawa, ujędrnienie i nawilżenie. Peptydy są coraz bardziej popularne i warto wprowadzić je do swojej pielęgnacji na stałe (możemy stosować je cały rok) aby opóźnić procesy starzenie i cieszyć się piękna, wygładzoną buzią.
–Matrixyl 3000- składnik zwalczający starzenie się skóry, pobudza produkcję kolagenu jak i stymulacje fibroblastów.
–Argirelox- jego najważniejszą rolą jest minimalizowanie skurczu mięśni co wspomaga w walce ze zmarszczkami mimicznymi.
–Probiotyki- skóra staje się bardziej odporna na niekorzystane działanie środowiska zewnętrznego.
O kwasie hialuronowym, myślę że każdy doskonale wie, że jego głównym działaniem jest nawilżenie jak i utrzymanie odpowiedniego nawodnienia.
Jeśli już wiemy co mamy w składzie i jaką role powinny pełnić, możemy przejść do działania i efektów..
Konsystencja klasycznego serum, lekka płynna delikatnie żelowa, bardzo dobrze się wchłania i jest bardzo wydajne wystarczą około cztery kropelki aby pokryć całą twarz wraz z szyją i dekoltem. Jak już wspominałam używam już go od ponad miesiąca i wykorzystałam 1/4 produktu stosując rano i wieczorem. Zawsze na oczyszczoną skórę, po toniku aplikuję serum wklepując je opuszkami, aby delikatnie pobudzić i wprowadzić składniki aktywne jak najlepiej i głębiej, można również delikatnie “poszczypać” skórę. Po chwili, gdy produkt się wchłonie możemy zaaplikować krem najlepiej nawilżający. Pamiętajmy aby nie łączyć produktów peptydowych z kwasami AHA i BHA.
Przyznam, że bardzo polubiłam się z tym produktem, skóra ewidentnie jest wygładzona, napięta, nawilżona pozbyłam się suchych skórek jak i zaczerwienień związanych z przesuszeniem. Skóra stała się gładka, fajnie widać efekty również na czole jak i w bruzdach nosowo-wargowych, gdzie są one ewidentnie “wypełnione”. Warto zaopatrzyć się i wprowadzić peptydy do swojej pielęgnacji na stałe, aby odbudować naszą skórę i co najważniejsze działać przeciwstarzeniowo! Wspomnę odrazu, że produkt ten jest świetny na każdą porę roku, latem super odbuduje skórę zmęczoną, wysuszoną przez promieniowanie słoneczne, zimą natomiast zabezpieczy i wzmocni przed działaniem mrozu, wiatru itp..
Koniecznie spróbujcie, odsyłam Was na stronę 4skin, gdzie znajdziecie wiele najlepszej jakości dermokosmetyków, które pomogą zwalczyć wiele problemów i utrzymać swoją skórę jak najdłużej młodą i piękną..